Ten system strąca blisko 100 proc. celów. Ukraińcy dostaną kolejną baterię

W odpowiedzi na trwającą agresję Rosji, Niemcy zdecydowały się dostarczyć Ukrainie kolejny zaawansowany system przeciwlotniczy. Sprzęt powinien pomóc Ukrainie odtworzyć zdolności swojej słabnącej obrony przeciwlotniczej.

Niemcy wyślą Ukrainie w maju kolejny system przeciwlotniczy średniego zasięgu IRIS-T SLM. To oświadczenie niemieckiego ambasadora w Kijowie Martina Jagera. Z pewnością ucieszyło ono prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który niedawno prosił swoich europejskich sojuszników o kolejne dostawy uzbrojenia w związku ze wzmożoną liczbą rosyjskich ataków z powietrza. 

Nasi zachodni sąsiedzi mają także niedługo dostarczyć Ukrainie zestaw Patriot. Oprócz tego ambasador zaznaczył, że zaplanowano już dostawy sprzętu nie tylko w dalszej części tego roku, ale także w 2025 i 2026. Widać tutaj, że Niemcy nie zamierzają w najbliższym czasie rezygnować ze wspierania Ukrainy, pytanie tylko czy ich wsparcie będzie wystarczające.

Reklama

Czym charakteryzują się systemy z rodziny IRIS-T?

Pociski IRIS-T mają swoje korzenie już w latach 80., kiedy Niemcy wraz z Wielką Brytanią prowadziły prace nad rozwojem pocisku powietrze-powietrze krótkiego zasięgu ASRAAM. Niemcy jednak wycofały się z projektu i pod koniec lat 90. rozpoczęły rozwój własnego rozwiązania podobnej klasy. IRIS-T będący wynikiem tych prac wprowadzono do służby w 2005 roku, jest to pocisk powietrze-powietrze krótkiego zasięgu naprowadzany na podczerwień.

Dzięki wektorowaniu ciągu pocisk może wykonywać bardzo ostre skręty podczas lotu z prędkością 3700 km/h. Dzięki temu jest to pocisk niezwykle groźny i skuteczny w strącaniu nawet bardzo trudnych w przechwyceniu celów.

W 2015 Niemcy wprowadziły do uzbrojenia pierwszy naziemny system przeciwlotniczy korzystający z pocisków IRIS-T, system ten nazwany IRIS-T SLS dysponuje zasięgiem 12 kilometrów. Model o większym zasięgu 40 kilometrów - IRIS-T SLM wprowadzono do służby w 2022 roku. 

Systemy naziemne z rodziny IRIS-T charakteryzują się bardzo efektywnym systemem naprowadzania, który w połączeniu z ich wysoką manewrowością daje systemom duże możliwości w zakresie strącania całej gamy celów powietrznych, od samolotów, poprzez pociski balistyczne aż do niewielkich dronów. To właśnie uniwersalność i doskonałe parametry systemów IRIS-T powodują, że Ukraińcy niezwykle je cenią. 

Ukraińcy mają już na wyposażeniu kilka baterii IRIS-T SL

Niemcy przekazały już Ukraińcom co najmniej dwanaście baterii systemu średniego zasięgu IRIS-T SLM oraz 22 wyrzutnie krótkiego zasięgu IRIS-T SLS. Systemy te odpowiadają za wiele zestrzeleń rosyjskich samolotów, kiedy Ukraińcy często dyslokują je tymczasowo w pobliżu frontu. Niestety taka taktyka niesie za sobą spore ryzyko.

Armia ukraińska straciła niedawno elementy dwóch systemów IRIS-T Były to dla nich bardzo bolesne straty, gdyż jak sami wspominają, IRIS-T mają niemalże stuprocentową skuteczność w zestrzeliwaniu celów powietrznych co czyni je jednym z najskuteczniejszych systemów tego typu na Ukrainie. Każda strata tego systemu bardzo osłabia przeżywającą ostatnio spory kryzys ukraińską obronę przeciwlotniczą.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: IRIS-T | systemy obrony przeciwlotniczej | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy